"Last minute" S. Kubryńska

 
Gdy wpadamy w kłopoty, depresje zazwyczaj pierwszą myślą jest to, by się schować, uciec gdzieś daleko. Agnieszka – bohaterka „Last minute” od jakiegoś czasu cierpi na okropne bóle głowy. Gdy do tego dochodzi utrata pracy i zerwanie z partnerem dziewczyna ma dość. Jednak czuwa przy niej dobra dusza, nie pozwalająca się Agnieszce całkowicie załamać. Zuzanna –najlepsza przyjaciółka.  To ona wykupuje wycieczkę do Tunezji. Agnieszka mimo początkowej niechęci postanawia odpocząć nad ciepłym Morzem Śródziemnym. Plaża i alkohol, po prostu wakacje! Tego właśnie jej trzeba. Wraz  z Zuzanną przybywają dosłonecznego kraju, gdzie każdy się promiennie uśmiecha. Tu Agnieszka poznaje przystojnego „Cygana” w którym zakochuje się do nieprzytomności. Jednak czy taki związek ma szanse przetrwać?

Choć opis i kluczowe słówko „seks-turystyka” znajdujące się  na okładce wskazują niechybnie na romans, miłosne uniesienia, to autorka nie zaserwowała nam kolejnego harlequina  i chwała jej za to. Pani Sylwia bawiła się słówkami, układając je w świetną opowieść, którą połyka się w kilka godzin. Prócz romansu mieliśmy przeszłość objawiającą się w burych, iście polskich kolorach, konflikt rodzinny i wielką przyjaźń.
Już od samego początku zapałałam wielką sympatią do Zuzanny.Ta niepozorna osóbka, główna podpora Agnieszki była jedną z barwniejszych postaci powieści. Żywiołowa, uśmiechnięta ze swoim czarnym dowcipem i siłą ducha zaprzątnęła moją głowę od początku. Uwielbiałam jej ganienie, ostre słówka.

Bardzo ciekawie była rozwiązana kwestia narracji i czasu.Przeszłość i teraźniejszość splatały się miedzy sobą jak włoski makaron. Narracja również poplątana, raz pierwszoosobowa, raz trzecioosobowa. Dzięki tym zabiegom stylistycznym książka nabrała odmienności i własnej niepowtarzalności.

„Last minute” to świetna książka, w sam raz na nasze bure wakacje w mieście, gdzie za oknem leje deszcz. Polecam wszystkim kobietom spragnionym słońca, plaży i szampańskiego humoru.

„Człowiek, gdy się uprze, zawsze odnajdzie drugiego. Kiedy mówi, że nie może – kłamie”

"Last minute", Sylwia Kubryńska, wyd.Nowy Świat
Książkę dostałam od wydawnictwa Nowy Świat, za co serdecznie dziękuję.

13 komentarzy:

  1. Raczej nie książka w moim guście.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam i przyznam, że ksiażka bardzo mi się podobała. Pani Kubryńska ma ciekawy styl. ^

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię takie książki na pewno wprzeczytam
    zapraszam na NN
    atramentoweserce-inkheart

    OdpowiedzUsuń
  4. absolutnie nie :) akurat w tych książkach nie trzeba zachowywać kolejności,gorąco je polecam :)
    atramentoweserce-inkheart

    OdpowiedzUsuń
  5. Przenosisz wszystkie recenzje? Ojej.
    Ja chyba zostanę na onecie. Bardzo się przywiązałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam i mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Irytacja: nie przenoszę wszystkich recenzji, bo bym chyba zwariowała;p To są tylko recenzje dla wydawnictw z ostatniego miesiąca:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miło widzieć Cię na blogspocie :) Jak przenosiłam się z bloxa tez nie wzięłam ze sobą wszystkich swoich recenzji. To chyba jest nie do ogarnięcia!
    Czekam na następne recenzje!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam już kilka recenzji tejże książki. Fabuła mnie zaciekawiła i myślę że jak tylko gdzieś ją znajdę to na pewno przeczytam. U mnie nn. Pozdrawiam! skarbnicaksiazek.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś mnie do tej książki ciągnie, ale sama nie wiem co ;) Zobaczymy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zastanawiałam się nad tą współpracą z wydawnictwami, ale szczerze mówiąc, nie pozwala mi na to poczucie niezależności. Czytam co chcę, kiedy chcę, bez zobowiązań ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajna recenzja. Ja niestety nie przepadam za szarymi kolorami rzeczywistości, więc to chyba nie dla mnie. Fantasy i to dobre, to coś co lubię. Dziękuje Ci za komentarz na moim blogu i zapraszam ponownie.

    Today1.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń