"Wycieczka na tamten świat" A. i S. Litwinowie

    
Sięgając po„Wycieczkę na tamten świat” oczekiwałam ciekawego kryminału, który przeniósł by mnie w świat zagadek, morderców. Miał być chwilą wytchnienia, odprężenia pomiędzy innymi książkami. Spokojnie mogę powiedzieć, że powieść  rodzeństwa Litwinów spełniła moje oczekiwania z nawiązką.

Tania i Dima przypadkowo poznają się na lotnisku. Od razu przypadają sobie do gustu. W trakcie podróży dochodzi do awarii. Samolot zaczyna spadać. Jeden z pasażerów jakimś cudem otwiera drzwi i prawie spada w bezkresną przepaść. Jednak Tania mająca spadochron ratuje go wyskakując wraz z nim. Za nią skacze Dima. Wszyscy lądują bezpiecznie, a samolot po komplikacjach również osiada awaryjnie na jednym z lotnisk. Tutaj jednak dopiero zaczynają się problemy. Bo co ma myśleć sobie milicja, gdy w samolocie, który o mało się nie rozbił brakuje trzech osób? Przypadkowi ludzie, więc zostają posądzeni o uszkodzenie samolotu i są ścigani listem gończym po całej Rosji. Jednak prócz służb obywatelskich podąża za nimi również mafia…

Łatwa w odbiorze dla czytelnika, miła książka. Zaczyna wciągać od pierwszych stron. Może mój opis jest zagmatwany, jednak w książce widać wszystko jak na dłoni.  Akcja toczy się szybko, widzimy jak Tania,Dima i Iwan coraz bardziej zżywają się ze sobą. Każde z nich ma inny charakter, a jednocześnie bardzo podobny. Do postaci po prostu nie można się przyczepić. Tania – piękna dziewczyna, pracująca jako modelka w dobrej firmie reklamowej. Uwielbia adrenalinę i dobą zabawę.Dima – początkujący dziennikarz, marzący o sukcesie zawodowym. Wierzy, że wciągu jednego dnia stanie się sławny. Iwan (uratowany przez Tanię w samolocie)– strasznie zdolny, jednak leniwy. Choć mógłby wiele zarabiać, woli grać w karty i z tego się utrzymuje. W to umiejętnie jest wpleciona historia z przeszłości, wielkie miłości.
Wielkim plusem książki było to, że autorzy przed wkroczeniem do akcji nowych postaci umiejętnie przedstawiali nam epizody z ich życia wstecz, co tworzyło nowe,ciekawe historie. Poza tym można było zobaczyć kawałek świata rosyjskiej milicji, gdzie wszystko zazwyczaj jest skorumpowane. Układy mafii z urzędnikami na wyższych stanowiskach, wielkie pieniądze…

Jedyne co było minusem i za co mogę winić tylko siebie, były nazwiska. Myliły mi się wszystkie, prócz tych Tani, Dimy i Iwana. Szef mafii, mylił mi się z szefem milicji. Jest to jednak wynikiem pewnie tylko tego, że nie miałam nigdy do czynienia z językiem rosyjskim i dla mnie wszystkie brzmiały podobnie.

Książkę polecam.Można przy niej spędzić miłe popołudnie, będąc kompletnie niekomunikatywnym ze światem. Taki kryminał na chwilkę relaksu.

"Wycieczka na tamten świat", Anna i Siergiej Litwinowie, wyd.Oficynka, ocena:4/6
Książkę mogłam przeczytać dzięki uprzejmości wydawnictwa Oficynka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz