No i to zrobiłam. Od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad przeniesieniem bloga. Przemogłam się i... jestem! Na blogspocie mam troszkę więcej możliwości i wreszcie pozbędę się tego okropnego łączenia wyrazów, które mi często Onet serwował.
Witam więc w nowym domu, zaraz się rozgoszczę, wszystko uprzątnę i siądziemy do herbatki. Z książką, oczywiście.
Buu, kolejna, która wylądawała na blogspocie. :< Ja się tam nie dam, choć wiem, że ten portal jest nieco lepszy. ^
OdpowiedzUsuńCóż, powodzenia na nowej drodze blogowania. ;)
Mnie trudno przekonać do rezygnacji z Onetu. Wkurza mnie. Dobija. Mam go dość. Ale to na Onecie czuję się jak w domu. Bo tam zaczynałam moją przygodę z blogowaniem, tam poznałam przyjaciół. I w ogóle. ;)
OdpowiedzUsuńNo i kolejna osoba idzie na Blogspota. :(
OdpowiedzUsuńA ja Onetu nie zamieniłabym na nic innego. <3
Miło widzieć, że ludzie wolą blogspot. Ja też zdradziłam Onet i jestem szczęśliwa xD
OdpowiedzUsuńMi też było trudno podjąć tę decyzję. Jednak za bardzo mnie ciągnęło;p
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że też myślę o przeniesieniu na ten portal. Nawet zrobiłam już "wstępnego" bloga na Blogspocie [czar-ksiazek.blogspot.com], jednak takie przeniesienie jest dość ciężkie i nie wiem czy się nie wycofać.
OdpowiedzUsuńJuliette - ciężkie? Ale psychicznie, czy nie możesz się przyzwyczaić? Bo mi trochę smutno było żegnać się z tym blogiem na onecie, ale jednak pod względem technicznym tu jest lepiej.
OdpowiedzUsuńGratuluję odwagi :) Mam bloga na onecie (nie książkowego) i jak mam dodać tam post, szlak mnie trafia. Zawsze mi się usuwa wszystko co napisze, albo się nie chcą dodać zdjęcia albo jeszcze coś innego.. :) Dodaję w takim razie bloga do obserwowanych i czekam na recenzje. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTeż myślę o przeniesieniu bloga tutaj. Ale trudno jest mi podjąć decyzje. Zbyt wielki sentyment do onetu. Chociaż problemy z blogiem czasami wkurzają, więc kto wie. Może kiedyś tu zawitam ;) Powodzenia na blogspocie ;*
OdpowiedzUsuńMyślałam już o blogspocie. Ale chyba jednak pozostanę przy onecie. Chociaż ciągle coś im się chrzani i te cholerne łączenie wyrazów jak wstawiam notki... no ale to onet:)
OdpowiedzUsuńTo ja gratuluję podjęcia trafnej decyzji, bo mnie samą onet nie raz i nie dwa doprowadził do szewskiej pasji ;) Blogspot rządzi i jak na razie nie zaserwował mi jakiejś przykrej niespodzianki :D Zadamawiaj się szybko ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No ja muszę pomyśleć o podobnym pomyśle, bo Onet no jest dosyć wkurzający.
OdpowiedzUsuńPoczątki są zawsze najtrudniejsze, także życzę pomyślnego blogowania na blogspocie ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Witamy w naszym gronie ;) Czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńwszyscy jak jeden mąż przenoszą się na blogspot. A ja nie i kropka :D ale mam nadzieję, że będziesz się tu czuć jak w domu. nowa recenzja u-czekoladowej, zapraszam :)
OdpowiedzUsuń