"Jutro" J. Marsden


Wychowywani jesteśmy tak, że obydwie wojny  światowe XX wieku to historia. Tragiczna, o której się nie zapomina, ale historia. Było, minęło, nie wróci. Teraz jesteśmy bezpieczni, mamy armię, są traktaty, porozumienia itp. Jednak co by było gdyby zaczęła się trzecia wojna światowa? Może bez obozów koncentracyjnych, komór gazowych, ale taka prawdziwa wojna? Jak my byśmy się zachowali? Czy myślimy o tym?

- (…) Wiesz, kiedy poszłyśmy do liceum i tak dalej, przypomniałam sobie tamte dni, uśmiechałam się i myślałam: „Boże, jaka ja byłam niewinna!”. Święty Mikołaj, zębowe wróżki (…). Ale dziś coś zrozumiałam, Corrie. Nadal byłyśmy niewinne. Aż do wczoraj. Nie wierzyłyśmy w świętego Mikołaja, ale miałyśmy inne złudzenia. Sama to powiedziałaś. (…). Wierzyłyśmy, że jesteśmy bezpieczne. To było jedno wielkie złudzenie.*

John Marsden w swojej książce poruszył ten trudny temat, przekładając go na prosty język zrozumiały dla zwykłego śmiertelnika. Poruszył kwestię wojny, jaka zastała ludzi, którzy dopiero wstępowali w dorosłość. Paczka przyjaciół postanawia wybrać się na kilka dni na biwak, w góry. Gdy wracają, przeżywają szok. Większość zwierząt jest zabita, a ich rodziny zniknęły. Po przełknięciu tych wiadomości (czyli kilku dniach) przyjaciele zaczynają się zastanawiać co się stało. Okazuje się, że wszyscy mieszkańcy Wirrawee są przetrzymywani na zamkniętym palcu. Bohaterowie po raz pierwszy muszą podejmować ważne decyzje, ryzykując czasem nawet życie.  

Książka wciąga od pierwszej strony. Z zapałem śledzimy losy Ellie, Fi, Robyn, Homera, Lee, Kevina i Corrie. Każde z nich ma inny charakter, inaczej na wszystko reaguje.  Wojna u każdego wyłania inne, ciekawe cechy, które podczas pokoju zaprzeczały jakby ich osobowościom. Homer z klasowego wesołka, staje się opanowanym przywódcą, Fi z nieśmiałej dobrze  ułożonej panienki – sprawnie myślącą i odważną dziewczyną. Obserwujemy jak larwy zamieniają się w motyle… Jednak motyl nie zawsze musi być cudowny. Na jaw wychodzą też inne cechy, zazdrość, nieopanowanie. Czytelnik z zapałem obserwuje tę przemianę. Kibicuje bohaterom, zaciska kciuki myśląc: „Żeby się tylko udało”, po prostu wsiąka.

W akcję wpleciony jest również subtelny wątek miłosny, który za zwyczaj jest nieodzowny w młodzieżówkach. Jednak przeciwników romansów uspokajam – to nie jest książka o miłości! To uczucie jest tylko jednym z wątków pobocznych, więc nie ma się czego obawiać. Jednocześnie jest umiejętnie przedstawione. Brawa za to dla autora.

Do jednego jeszcze nie mogę dojść. Temat wojny jest tak przedstawiony, że widząc to zagrożenie, powinniśmy się zatrzymać, zastanowić, jednak fabuła i pytanie: „Co będzie dalej?!” tak nas absorbuje, że czasem o nim zapominamy. Nie wiem, czy uznać to za plus sytuacji, czy może minus? Nie wiem również czy dobrze zrozumiecie o co mi chodzi. Dlatego choć polecam z całego serca, a pół punktu uszczyknę, dla własnego spokoju.

*str.106 "Jutro"

 "Jutro kiedy zaczęła się wojna", John Marsden, Znak litera nova, ocena: 5,5/6

35 komentarzy:

  1. http://www.deluxetemplates.net/
    http://lajfmajster.pl/2009/02/06/10-super-szablonow-do-bloggera

    Na tej stronie są szablony do blogspota :) Może znajdziesz coś dla siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach całą serię ;)
    A co do szabloniarni to polecam tą: http://www.bloggertemplatesfree.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka od tkwi na moim regale i czekam na chwilę wytchnienia, aby ją przeczytać. Zapowiada się fenomenalnie. ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Koncepcja trzeciej wojny światowej przeraża i fascynuje jednocześnie. Po tę książkę sięgnę z ogromną ciekawością, choć wydaje się lekko podobna do "Gone: Zniknęli"

    OdpowiedzUsuń
  5. strasznie mnie kusi ta seria ,z tym ,że na razie funduszy brak ;/ :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam pierwszą część "Jutra" i ciągle odkładam przeczytanie jej. W końcu muszę sięgnąć po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chodzi za mną ta książka...Muszę w końcu na nią zapolować.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam i polecam wszystkim ;) Drugi tom już mam i pewnie niedługo przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Już tyle pozytywnych opinii na temat tej ksiązki czytałam, że muszę w końcu znaleźć dla niej chwilkę, zwłaszcza, że mam ją na swojej półce.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepraszam, że ostatnio nie komentuję twoich notek. Nie za bardzo mam czas, ale to nie jest żadne usprawiedliwienie, bo do niedawna jakoś go znajdowałam.
    Oczywiście nadal chcę, żebyś mnie informowała o nowych notkach. Wiem, że mam zaległości, ale postaram się jak najszybciej je nadrobić.
    Notka świetna. Rzeczywiście, masz rację. Podczas czytania tej książki nie ma czasu na przemyślenia. Nawet jeśli by chciało się zatrzymać na chwilę i coś przemyśleć to nie da rady, bo niecierpliwimy się, co będzie dalej i chcemy jak najszybciej wrócić do czytania. Jednak poza tym książka naprawdę dobra.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam całą serię na liście:) Nie wyobrażam sobie nie przeczytać książki, o której jeszcze nie czytałam negatywnej recenzji.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurczę, jestem tak zacofana, że Jutro jeszcze przede mną. A przyznam mam wielką chrapkę na tę trylogię, ale u mnie w bibliotece jeszcze jej nie mają :<

    OdpowiedzUsuń
  13. Już dość długo poluję na "Jutro", ale na to, czy pojawia się w księgarni/bibliotece nie mam wpływu ;). Trzeba będzie poszukiwać z wzmożonymi siłami :D.

    Co do tłumaczenia "Heaven is for Real": jak dotąd spotkałam się jedynie z niemieckim- polskiego (niestety) ani śladu.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Na ten szablon, który ja trafiłam u ciebie jest świetny ,zresztą tak samo jak recenzja. A co do serii Jutro to wciąż poluję ,poluję i poluję :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Planuje przeczytać całą serię, ale czy to zrobię, jeszcze nie wiadomo ;p [ratus.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba jednak nie przeczytam, może kiedyś, jak najdzie mnie ochota na książkę o takiej tematyce ;) Chce być informowana o każdej notce, właściwie tylko dzięki temu jestem na bieżąco, więc jeśli nie sprawia Ci to problemu, informuj mnie dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Słyszałam, że to bardzo dobra seria, ale jakoś wciąz nie potrafię się do niej przekonać... :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Chyba MUSZĘ to kiedyś przeczytać. Wojna jest z pewnością zła. I sama nie wiem, jak ja bym się zachowała, gdyby nagle wybuchła... Może ta książka dałaby jakieś wskazówki?

    OdpowiedzUsuń
  19. Wydaje mi się, że powinnam przeczytać więc, gdy tylko bd miała czas to się za to zabiorę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Wątpię czy przeczytam biorąc pod uwagę jak mało mam ostatnio czasu:(

    OdpowiedzUsuń
  21. Książkę przeczytam już.. niedługo . :-) Mam 3 część a czekam na 1 i 2 :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie czytałam, ale może być ciekawa, interesują mnie bardzo tematy wojenne i ludzie, którzy się przez nią zmieniają.
    Pozdrawiam
    PS Chcę nadal być informowana, może nie za każdym razem odwiedzam lub komentuję, ale to z racji tego, że aktualnie prowadzę dwa blogi jednocześnie nie mówiąc już o ogólnym zabieganiu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Tak, chcę informuj mnie. Co do ksiązki, to taka trochę dziwaczna. Może coś tam o miłości, ale ta wojna. Na razie tego nie przeczytam, ale może w dalekiej przyszłości.
    P.S. Jestem chłopakiem.

    OdpowiedzUsuń
  24. Jędrzeju, a czy ja to kiedyś podważałam?

    OdpowiedzUsuń
  25. Mery, po prostu napisałaś raz do niego "informowana" ;)

    Co do książki/serii to aktualnie dostałam tom trzeci i jestem w trakcie czytania ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Od dłuższego czasu planuję przeczytać całą serię, ale jakoś mi do tych tytułów nie po drodze..:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Całą serię posiadam i czeka już na swoją kolej. Mam nadzieję, że przypadnie mi ona do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Czytałam i mi się podobała. Ostatnio wypożyczyłam drugi tom, lecz jakoś nie chce mi się zabrać za książki i czytam jedynie te od wydawnictw. xd

    OdpowiedzUsuń
  29. Muszę przeczytać, ale nie wiem kiedy zakupią go w bibliotece

    OdpowiedzUsuń
  30. Jeszcze wszystko przede mną, ale już na nią poluję ;)
    Właśnie zauważyłam, że ostatnio u Ciebie częsta zmiana wyglądu, co szablon to lepszy! Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  31. Serię uwielbiam i zgadzam się z Twoją opinią, chociaż nie nazwałabym tego dążenia do dalszego czytania i "ignorowania" kwestii wojny, wadą. "Jutro" ma swój urok i jest jedną z moich ulubionych książek, jakie miałam okazję czytać w całym swoim życiu. :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Po Twojej recenzji z wielką chęcią przeczytałabym tą książkę. I mam nadzieję, że zrobię to w najbliższym czasie. : )

    A szablon, który widzę w tej chwili jest bardzo ładny, także jestem za tym, żeby zagościł u Ciebie na dłużej. :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Mam w planach od dłuższego czasu, muszę ją w końcu znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Za serię już niedługo się wezmę - zwłaszcza z tego powodu, że w czwartek wybieram się na spotkanie z autorem 'Jutra' :).

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  35. Mam za sobą już trzecią część i muszę powiedzieć, że jak narazie cała seria ,,Jutro'' trzyma poziom i budzie emocje.

    OdpowiedzUsuń