Zbiorowy misz-masz książkowy #1

Czytam wiele książek i niestety, chociaż kilka z nich jest naprawdę godna polecenia, do pisania recenzji nie mogę się zabrać. Dlatego dzisiaj pierwsza w historii Krainy Andersena opinia zbiorowa.


"Szósty" A.Lingas-Łoniewska, Replika, 2012

Moja pierwsza książka tej autorki i od razu strzał w dziesiątkę. Wciąga od początku i trzyma do samego końca. Świetna kreacja tytułowego bohatera, tak samo jak głównych postaci. Idealna na lato (zresztą wiosnę, jesień, zimę też). Kryminał do polecenia wszystkim, którzy nie wierzą w polskich autorów. Nie ma wad? Aż tak dobrze nie jest. Jedno niedociągnięcie, czyli za mało tytułowego bohatera. Uwielbiam Szóstego i brakowało mi jego kwestii.
Ocena: 7/10





 "Herbaciarnia Madeline" D.Gee, Prószyński i S-kam 2011

Cieplutka książka o problemach, przyjaźniach, chlebie Amiszonów, czyli tym co najważniejsze w życiu. Jedna z "babskich czytadeł" z przesłaniem.Nie wyróżnia się jakoś przesadnie językiem, czy kreacją bohaterów. Raczej taka książka na poprawienie humoru, sprawienie, by znów zaświeciło u nas słońce. Może nie arcydzieło, jednak dużo lepsza niż kolejny paranormal.
Ocena: 6/10




"Zatrute pióro" A.Christie, Prószyński i S-ka, 1999

Znów kryminalnie, tym razem królowa Agatha. Niestety, "Zatrute pióro" nie urzekło mnie, jednak jak zwykle było 1-0 dla panny Marple. Sama zagadka ciekawie skonstruowana, jednak nie przedstawiona na tyle atrakcyjnie by zachwycić. Bohaterowie za to całkiem dobrzy. Główna para umieszczona w małym miasteczku. A małe, pełne plotek miasteczka, gdzie wszyscy się znają, są najlepsze do popełnienia tam zbrodni...
Ocena:6/10



42 komentarze:

  1. Czytałam jedynie ostatnią książkę, ale już wieki temu. Pamiętam, że spodobał mi się właśnie pomysł na zagadkę - nie mogłam wymyślić nawet, kto mógłby być podejrzanym :)) Z pozostałych książek zainteresowała mnie ta pierwsza!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszą polecam stokrotnie. Czyta się wręcz ekspresowo, a potem miło wracać do tego psychicznego, jakim jest Szósty. Sama niedługo zabiorę się za "W zapomnieniu" (kolejna książka tej autorki, też o znanych z "Szóstego" bohaterach) i wtedy postaram się napisać coś więcej.

      Usuń
  2. "Szóstego" i Agathę Christie czytałam i baardzo mi się podobały:)
    A co do pozycji drugiej - nic o niej niestety nie wiem, ale jeśli gdzieś ją zobaczę, to chętnie po nią sięgnę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drugą też polecam. Dużo się różnią, ale klimat maja "Herbaciarnia" zbliżony do "Smażonych zielonych pomidorów":)

      Usuń
  3. Czytałam jedynie Zatrute pióro, które bardzo mi się podobało, ale mam jeszcze ochotę na Szóstego, którego do tej pory nie mogę dopaść:/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam "Szóstego" i dobrze wspominam tę książkę. Ma swój urok. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam żadnej, ale Agathę mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pani Agnieszki czytałam tylko Zakręty losu, ale też serdecznie je polecam.

    OdpowiedzUsuń
  7. "Szóstego" chętnie bym przeczytała, tak jak "Zatrute pióro". A z "Herbaciarnią Madeline" może kiedyś, w wolnej chwili też się zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam jeszcze żadnej książki Agathy Christie, więc na pewno sięgnę. Od jakiegoś czasu chcę zapoznać się z twórczością Lingas-Łoniewskiej, zatem na pewno przeczytam "Szóstego" bądź inną książkę tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  9. na mej półce czeka "Szósty" :)
    muszę to w końcu nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak już wiesz Christie nic nie czytałam, ale chyba zacznę od "I nie było już nikogo", pozostałe dwie książki kojarzę, ale niekoniecznie wpasowują się one w moje klimaty, choć "Herbaciarnia Madelaine" brzmi smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio skończyłam "I nie było już nikogo", więc mogę spokojnie potwierdzić, że jedna z lepszych książek Christie. Na pewno lepsza od "Zatrutego pióra":)

      Usuń
  11. "Szósty" i na mnie czeka w wakacyjnej kolejce. Bardzo jestem tej książki ciekawa. To również będzie moje pierwsze spotkanie z autorką i mam nadzieję, że okaże się równie udane jak w Twoim przypadku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również mam taką nadzieję:) Będę wyglądała recenzji.

      Usuń
  12. Szkoda, że zatrute pióro takie słabe. A "szósty", skądś kojarzę... Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z chęcią sięgnę po "szóstego". :P
    [ksiazkowo17]

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam przyjemności czytać żadnej z tych książek :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie czytałam żadnej z tych pozycji, ale z pewnością sięgnę po kryminał Christie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie czytałam żadnej, ale z chęcią zapoznałabym się z pozycją nr 1 i 2. ;) Christie jakoś do mnie nie przemawia na razie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy jakie kryminały kto lubi. Christie jest klasyczna. Tam nie ma brutalnych opisów (nie TAK brutalnych, jak spotykamy w niektórych współczesnych kryminałach), historia koncentruje się na rozwiązaniu morderstwa. No i ten angielski klimat. Zależy kto co lubi:)

      Usuń
  17. Dodaję "Szóstego" na moją listę książek do przeczytania. Muszę w końcu sięgnąć po coś, co nie jest typową młodzieżówką. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, do młodzieżówek "Szóstemu" baaardzo daleko:)

      Usuń
  18. Serdecznie dziękuję! I pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również dziękuję za taką książkę. Czytało się świetnie.Pozdrawiam!

      Usuń
  19. Wszystko takie średnie. Mhm. Nie czytałam żadnej, ale być może sięgnę po książkę "Szósty".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego średnie? 7/10 to bardzo dobry. 6/10 - dobry. To nie są arcydzieła, do których świat będzie wracał za kilkadziesiąt lat, a ludzie we wszystkich krajach świata będą znali. Więc nie chcę ich porównywać np. z siostrami Bronte, które u mnie mają gdzieś około 8-9. W ogóle te oceny są do bani. Dlatego przestałam ich używać przy recenzjach:)

      Usuń
  20. O dwóch pierwszych pozycjach słyszałam i będę je mieć na uwadze, ostatnią z tego co pamiętam już czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  21. "Szósty" juz czeka na mnie na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Chyba czytałam "Zatrute pióro", ale to było dawno;) W każdym razie lubię powieści Agathy Christie i to się chyba nie zmieni. Chętnie przeczytałabym tę "Herbaciarnię Madeline". Poznaję zdecydowanie za mało takich podnoszących na duchu książek;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, polecam. Szczególnie przy deszczowej pogodzie:)

      Usuń
  23. Powieść A.Lingas-Łoniewska mam w swoich zbiorach i za pewne niedługo przeczytam. Powinnam też wreszcie rozpocząć przygodę z książkami A.Christie, w końcu wstydem jest nie znać prac tej mistrzyni kryminału.
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko tej przygody nie zaczynaj od "Zatrutego pióra". I będzie ok:)

      Usuń
  24. Czytałam "Zatrute pióro" - podobało mi się, ale nadal nie mogę pojąć, dlaczego zasługi przypadły pannie Marple, która pojawiła się właściwie w którymś z ostatnich rozdziałów..
    Pierwszą książkę miałam w planach, ale później naczytałam się sporo o stylu autorki i chyba jednak sobie odpuszczę "Szóstego".
    Swoją drogą, ciekawy pomysł na taki zbiorowy misz-masz książkowy ;) Też czasem nie mogę się zabrać do pisania lub po prostu nie potrafię sklecić kilkunastu w miarę sensownych zdań ;x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ja też... Ale jakoś nie przeszkadzało mi to, że aż tak późno się pojawiła:)
      Co do "Szóstego", Twój wybór. Ja polecam:)
      A ten misz-masz - nie ukrywam, pan Wen mnie opuścił.

      Usuń
  25. Czytam właśnie "Córkę kata" i nie mogę przestać chwalić tej książki, więc jeśli pierwsze lody zostały złamane i moja niechęć do kryminałów nagle umknęła w kąt:), to też może mi się spodoba pierwsza pozycja. "Babskie czytadła" z dobrym zakończeniem, bohaterami, którym ciągle wszystko się udaje, i tym morałem - coś dla mnie. :) Przeczytałem "Morderstwo w Orient Expressie" i chyba z twórczością tej autorki na razie przystopuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pierwszą chcę przeczytać, a resztę raczej nie.

    OdpowiedzUsuń
  27. "Szóstego" mam już na półce, więc teraz tylko została kwestia przeczytania.Drugiej książki nie znam, a trzeciej nie przeczytam, bo nie przepadam za Christie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Pierwszą pozycję mam w najbliższych planach, drugą przeczytałam i pisałam o niej jakiś czas temu, bardzo mi się podobała ta amiszowa powieść. Jeśli chodzi o trójeczkę, to pewnie do niej dotrę bo chcę przeczytać wszystko tej autorki:)
    Ps Fajna taka recenzja zbiorowa. Dobry pomysł na niemoc:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Właśnie od "Szóstego" mam chęć zacząć przygodę z tą pisarką. Cieszę się, że wybrałam dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  30. "Zatrute pióro" czeka na półce. Dwie wcześniejsze pozycje będę miała na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  31. Do takiego misz-maszu i ja się długo zbierałam, mam na koncie parę książek, do których nie potrafiłam sklecić sensownej recenzji, a są warte uwagi, ale pomysł samoistnie wygasł...
    Co do zaprezentowanych przez Ciebie pozycji - żadnej z nich nie czytałam, ale zainteresowana jestem "Szóstym" :)

    OdpowiedzUsuń