Właśnie wtedy kiedy pomyślałeś
że papugi żyją dłużej
że jesteś okrutnie mały
niepotrzebny jak kominek na niby
w stołowym pokoju
Jak bezdzietny anioł
lekki Jak 20 groszy reszty
drugorzędnie genialny
kiedy obłożyłeś się książkami
jak człowiek chory
nie wierząc w to że z niewiary
powstaje nowa wiara
że ci co odeszli jeszcze raz cię
porzucą
święty i pełen pomyłek
właśnie wtedy wybrał ciebie ktoś
większy niż ty sam
który stworzył świat tak dobry
że niedoskonały
i ciebie tak niedoskonałego
że dobrego
"Bezdzietny anioł" ks.Jan Twardkowski
Takie bardzo nastrojowe. Czasami dobrze jest poczytać sobie poezję, chociaż po nią sięgam rzadko...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne. Idealne na wieczorne przemyślenia.
OdpowiedzUsuńPiękny utwór w sam raz, gdy wręcz potrzebnym jest rozmyślać.... taki prawdziwy, nastrojowy :)
OdpowiedzUsuńAch, ks. Twardowski... :)
OdpowiedzUsuń