Stos miał być potem. Długo potem. Jednak wcale nie mam siły na pisanie. Na czytanie też. Dlatego i ja się pochwalę. Jak wszyscy to wszyscy. Oto to co przyszło do mnie w styczniu:
Od dołu:
"Władca Pierścieni. Drużyna pierścienia" J.R.R.Tolkien- z biblioteki, jako, że dziwnym trafem jeszcze nie czytałam.
"Sekrety i niespodzianki" M.Józefacka- z biblioteki, młodzieżówka z przesłaniem na gorszy dzień."Małe kobietki" L.M. Alcott - do projektu Rozmawiajmy.
"Blondynka" J.C. Oates- pożyczona ostatnio od złych ludzi.
"Przypadek Adolfa H." E.-E. Schmitt- z biblioteki. Bo Schmitta bardzo lubię, historie też."Bez mojej zgody" J.Picoult- do wyzwania "Wyciągnięte z półki życie" jako, że jeszcze nie pojawiła się tam żadna moja recenzja, a autorkę bardzo lubię. Zaczęłam, czyta się ciężko, ale owocnie brnę na przód.:D
"Blondynka na językach" B.Pawlikowska - kupione w ramach ambitnych planów poznania (i trochę przypomnienia) tego języka.
"Bunt w Sobiborze" P.Bialowitz- kupione po śmiesznej cenie w Naszej Księgarni. Tematyka taka, której ominąć nie mogłam."Malarz młodych dziewcząt" M.Feth- spotkałam już tyle pozytywnych opinii, że nie mogłam się powstrzymać. Również po przecenie w Naszej Księgarni.
"Groteska" N.Kirino- zachwalała LadyBoleyn. A ja chora w tym czasie łatwo się poddałam i kupiłam. Na kumiko.pl Przyznaję, że byłam pod wrażeniem w jakim stanie, jak szybko dotarła do mnie przesyłka i jak miło zostałam obsłużona. Zdecydowanie polecam:)
"Obiecaj mi" R.P.Evans- wygrany w konkursie
"Herbaciarnia Madeline" D.Gee - jw.
"Indira Gandhi" P.Capriolo- od wydawnictwa Zielona Sowa. Recenzja tutaj
"Śmierć pięknych saren"O.Pavel - polecana przez wiele osób. Kupiona na kumiko.pl"Africanus. Syn konsula" S.Posteguillo - od wydawnictwa Esprit. W czytaniu, niedługo możecie spodziewać się recenzji.
"Pamiętniki Jane Austen" S.James - kupiona w Biedronce. Jak na razie utknęłam, ale cały czas liczę, że pani James się poprawi.
I stos książek, które zapomniałam umieścić na poprzednim zdjęciu lub dziś je kupiłam:)
Od dołu:
"Ostatnie życzenie" A.Sapkowski- zakup dzisiejszy w Empiku.
"Marysieńka Sobieska" T. Żeleński - Boy- egzemplarz przedpremierowy od MG. Dopiero teraz zauważyłam autora! Szok na maksa, bo spodziewałam się czegoś nowszego.:D (zaskoczenie oczywiście miłe, klasyka jakby nie patrzeć. Teraz tylko myślę, czy zmieści się tuż obok "Reflektorem w mrok"...)
"Bracia Lwie Serce" A.Lindgren- w ramach uzależniania moich kuzynek. Prezent dla nich zakupiony przeze mnie w Naszej Księgarni. Na półeczkę mojego brata trafił w tym czasie "Nils Paluszek"
"Gra o tron" G.R.R.Martin - już pół roku temu namawiała mnie do tej książki UpiornyGroszek. I tak zbierałam się z kupnem. Potem była Blueberry i wiele innych osób. Wreszcie mam. Oczywiście przepłaciłam w Empiku.
"Felix Net i Nika oraz Teoretycznie Możliwa Katastrofa" R.Kosik - w ramach skompletowania całej serii. Wymiana na LC.
Widzę, że dziś również zebrało się Wam na podsumowania. Cóż, jedyne czego jestem świadoma to to, że w styczniu przeczytałam 13 książek.Jednak dwie z nich czytane były po raz kolejny (trzeci czy czwarty, więc nie wiem, czy takie coś się też liczy...) Kupiłam tylko to co jest wyżej więc mało. Jednak na razie troszkę odpoczywam od kupowania, staram się pilnować (czasem nie wychodzi, to fakt).
Skończyłam, spać mi się chce nieziemsko (to przez ten wyjazd!). Wasze blogi postaram się jutro poodwiedzać i jakiś komentarzyk skromniutki skrobnąć.
Pozdrawiam!
Też znam ten ból kiedy wchodzę na stronę księgarni selkar i widzę, że "Gra o tron" jest tam 20 zł tańsza niż w empiku. Wspaniałe stosy, "Bracia lwie serce" było niedawno lekturą mojego brata, a ja skorzystałam z okzji i także przeczytałam ;)
OdpowiedzUsuńNie płaczemy, całą resztę kupimy gdzieś na allegro!:D
UsuńO, Sapkowski to jak najbardziej udany zakup ;) Też (niestety!) jeszcze nie czytałam Tolkiena... Stos jak się patrzy - życzę przyjemnej lektury! :D
OdpowiedzUsuńI najbardziej niespodziewany:D Weszłam do Empiku i pierwsze co mi się rzuciło w oczy to Wiedźmin. No to musiałam mieć:D
UsuńNiespodziewane zakupy są najlepsze! :) Ja właśnie poluję na Wiedźmina, marzy mi się cała seria :)
UsuńŚwietne stosy! :) Miłego czytania :P
OdpowiedzUsuńPiękny stosik<3
OdpowiedzUsuńMiłego czytania i czekam na recenzje:)
Ha, "Gra o Tron"! Nie czuję się nic a nic winna za namawianie i narażanie biednych moli książkowych na koszty ;) Zobaczysz, Martin wciągnie Cię nim się obejrzysz. Z Twoich stosów kojarzę jeszcze Sapkowskiego (mam dokładnie to samo wydanie ;)) i Picoult- czytałam tylko jedną książkę tej autorki i było to "Bez mojej zgody" właśnie. Mnie wciągnęło od początku, poruszająca lektura. Resztę pozycji kojarzę mniej lub bardziej- za Tolkiena muszę się w końcu zabrać, bo wstyd nie znać, a i "Pamiętniki Jane Austen" chciałabym kiedyś przeczytać (choć widzę, że idą Ci opornie).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłej lektury!
Piękne stosy. Jedyne co pozostaje mi Tobie życzyć, to miłej lektury. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny stosik;) Miłego czytania;)
OdpowiedzUsuńAch, Żeleński (początkowo również zamieniałam tam e na i, nie wiem, skąd nam się to wzięło)!
OdpowiedzUsuńDzięki, bo bym nawet nie zauważyła. A tendencje do zmieniania nazwisk mam straszną;)
UsuńChyba stosika o takiej wielkości jeszcze nie było na Twoim blogu!:)
OdpowiedzUsuńKilka pozycji chętnie zabrałabym do siebie.
Miłego czytania!
Ale stosisko!
OdpowiedzUsuńNic tylko życzyć miłego czytania ;-)
Ach! Zaparło mi dech :) Cudny stos! Przypomniałaś mi o wyzwaniu - Wyciągnięte z półki życie - postanawiam w lutym dodać tam swoją recenzję :) Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńPiękny stosik, tylko pozazdrościć ;D
OdpowiedzUsuńPiękne stosiko, przydałoby się takie i mnie :) miłego czytania!
OdpowiedzUsuńŁał! Mega imponujący stosik książkowy. Pozostaje mi życzyć cudownych wrażeń podczas czytania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Oho! Widzę zacną "Groteskę". Pomimo, iż Nastuo Kirino jest moją ulubioną pisarką, to akurat ta powieść niezbyt mnie zachwyciła... Za długa, zbyt nudna.
OdpowiedzUsuńAle cóż ja widzę? Masz "Przypadek Adolfa H." Schmitta! O, jakże Ci zazdroszczę!
Życzę Ci udanej lektury, pozdrawiam :)
Oczywiście miało być *Natsuo ;)
UsuńIle książek! *.* Jak ja Ci zazdroszczę, wspaniałe nabytki! Najbardziej chciałabym przeczytać "Obiecaj mi" i "Grę o tron", ale pozostałe też kuszące ;)
OdpowiedzUsuńNajchętniej zabrałabym Ci "Grę o tron" i "Ostatnie życzenie". Stosiki imponujące. :) Przyjemnego czytania!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny !!! Dużo czasu na lekturę!
OdpowiedzUsuńAle stosisko !!!!! Cudności !!!
OdpowiedzUsuńUdanej lektury życzę :D
OdpowiedzUsuńPowiem tylko tyle. Jaaaaaa!!! :D Tak, wiem, że to bardzo konstruktywny komentarz. :P Połowę bym Ci chętnie podkradła. :D Udanej lektury i czekam na recenzje! :)
OdpowiedzUsuńRewelacja :) takiiii stos. Również nie czytałam Tolkiena, a to wszystko dlatego, że najpierw obejrzałam film i nie mogłam się potem przełamać, mimo że próbowałam parę razy.
OdpowiedzUsuńGratuluję stosu:) Czekam na recenzje Evansa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Oo! Mam w domu takie samo wydanie Władcy Pierścieni i Blondynkę na językach (B. musi poczekać do wakacji, wtedy się do niej dorwę) ;)
OdpowiedzUsuńZdradź jeszcze, skąd masz tyle czasu na czytanie ;))
Nie mam go wcale. No, teraz troszkę podczas ferii. Dlatego takie stosy mi się tworzą - z braku czasu na czytanie:D
UsuńJa też jeszcze nie czytałam Tolkiena oprócz "Hobbita", ale to bardziej z obowiązku, bo była to lektura szkolna ;) Chętnie bym się zapoznała z serią "Blondynka na językach" bo podobno bardzo skuteczna metoda nauczania ;) A "Bez mojej zgody" próbowałam przeczytać, ale się za bardzo wzruszyłam i nie skończyłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Właśnie też tak mam, co chwilę się zatrzymuję i zastanawiam, co ja bym zrobiła? Historia trafia do serca...
UsuńAleż stosisko! Serdecznie polecam "Pamiętniki Jane Austen", choć utknęłaś to może ostatecznie przypadną ci do gustu. Natomiast chętnie przeczytałabym "Obiecaj mi" :)
OdpowiedzUsuńNo i piękne zbiory ;) Tylko pozazdrościć ;) Evansa polecam choć tej jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńIrenko, a zawsze to ja Tobie zazdroszczę!:D
UsuńPrzyszła i na mnie pora ;)
UsuńTylko pozazdrościć stosów.Czekam na recenzje.:)
OdpowiedzUsuńO mamo! :) Piękny xd
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu poluję na ' Obiecaj mi ' jednkaże zawsze wybieram inną książkę nie wiem czemu. :/
OdpowiedzUsuńA Picoult obecnie czytam ' Przemianę ' i jestem zachwycona więc po ' Bez mojej zgody ' na pewno sięgnę.
o.O Jak zobaczyłam te stosiki to aż mi się oczy zaświeciły! Ogromnie zazdroszczę i życzę przyjemnego czytania!
OdpowiedzUsuńNo proszę stosiki rewelacyjne! Ten pierwszy to ja się dziwię, że w ogóle dał radę stać, bo niezła z niego wieża :D!
OdpowiedzUsuńŚwietne te stosiki!
OdpowiedzUsuńCzytałam chyba tylko "Bez mojej zgody", ale bardzo duzo innych mnie zaciekawiło.
Przyjemnego czytania;*
Przepraszam, że dopiero teraz komentuję i że już dawno nie odwiedzałam twojego bloga. To głównie przez problemy z kompem, ale już działa, więc będę się starać odwiedzać twój blog na bieżąco.
OdpowiedzUsuńCo do stosików to świetne, sama zazdroszczę ci kilku pozycji.
Władcę Pierścieni czytałam całego i bardzo mi się podobał, więc myślę, że ty też się nie zawiedziesz.
Chętnie bym ci podkradła "Bunt w Sobiborze", "Przypadek Adolfa H.", "Małe kobietki", "Bez mojej zgody" i "Grę o Tron", ale tak najbardziej to ci zazdroszczę Sapkowskiego. Już od pewnego czasu poluję w bibliotece na "Ostatnie życzenie" i jak dotąd bez rezultatu. Chyba jednak będę musiała kupić, choć z moimi prywatnymi funduszami ostatnio krucho, ale niedługo mam urodziny, więc kto wie?
A Teoretycznie Możliwą Katastrofę czytałam całkiem niedawno. Po prostu świetna!
Pozdrawiam.
Gratuluję stosu! Jestem ciekawa tylu recenzji książek, że musisz czytać szybciutko :)
OdpowiedzUsuńGroteskę kupiłam raz po przecenie w matrasie, za 9.90 zł, ale jeszcze nie miałam okazji przeczytać. ;c a FNiN i TMK to mój ulubiony tom, no może po Trzech Kuzynkach. ;]
OdpowiedzUsuńJa oprócz Trzech Kuzynek lubię Orbitalny Spisek. TMK umiarkowanie:)Jednak jak ma być cała seria, to cała. Jednak na razie daleko mi do tego:p
UsuńWow jaki potężny, imponujący stos! Kiedy Ty to przeczytasz?;)
OdpowiedzUsuńBlondynki Oates bardzo zazdroszczę, uwielbia jej prozę. No i Picoult.. i Małe Kobietki też bardzo chcę przeczytać:)
Wolę nie myśleć. Niby ferii dwa tygodnie, ale mi już tylko tydzień został, a czytam mniej niż w roku szkolnym. Ech, wyjazdy, goście, czasu brak:]
UsuńWidzę "Grę o tron". Od niedawna cały czas słyszę o tej serii, a i tytuł oraz okładka zdają się zachęcające, więc z chęcią sama także przekonam się, czy faktycznie proza Martina jest aż taka dobra. Nie mogę się doczekać recenzji tej powieści. :)
OdpowiedzUsuńAaaa, widzę moją ukochaną "Groteskę". <3 Ubóstwiam tę książkę, czytałam ją chyba z pięć razy i ciągle odkrywam w niej coś nowego. ;x Niesamowita.
OdpowiedzUsuńPiękny stos! ;)
Wiele z nich bym przygarnęła :D. A "Sekrety i niespodzianki" czytałam, nawet mam w swojej biblioteczce. Całkiem ciekawa i przyjemna. Choć na prawdę zaskoczyło mnie to,że postanowiłaś ją wypożyczyć, ja ją wygrałam w konkursie i na pierwszy rzut oka oraz po przeczytaniu opisu niespecjalnie mnie zachęcała :).
OdpowiedzUsuńKiedy ty to wszystko przeczytasz?:D Ja mam w kolejce o połowę mniej książek, a i tak wiem,że przede mną mnóstwo czytania i jest to pewnego rodzaju blokadą - bo inne książki kuszą, a mając taki stos muszę się wstrzymać :(.
A co do Twojego zamiłowania do historii to, tak, widać to i to bardzo :D Często decydujesz się na taką tematykę i można odczuć tę fascynację ;).
Lubię panią Józefacką, więc tak na poprawę humoru:) Opisu nawet nie czytałam.
UsuńWolę nie myśleć, kiedy po nie sięgnę. Boje się, że w ogóle niektóre książki z biblioteki trafią do niej nieprzeczytane... No, a inne kupiłam sama, więc jeszcze troszkę poczekają. Poza Sapkowskim, bo nakanapie jest wspólne czytanie.
Lubię historie, oparte na faktach książki też, a tak się składa, że następne dwa posty będą historyczne, bo moje dwie książki do recenzji to właśnie ta tematyka. "Marysieńka" i "Africanus". Jednak potem powinny pójść jakieś klasyki czy kryminały. Wcale nie historyczne.:)
13 książek w styczniu! To nie jest mało! Ja przeczytałam chyba tylko kolejny raz krótkiego "Małego księcia", więc wiesz...
OdpowiedzUsuńStosik piękny!
Strasznie zazdroszczę "Gry o tron". Sama albo kupię za 2-3 tygodnie albo od chłopaka pożyczę...jeżeli się oczywiście pogodzimy :)
Piękny stos, gratuluję!:)
OdpowiedzUsuńA ja byłam przekonana, że na świecie nie osoby, która by nie przeczytała "Władcy Pierścieni". A tu taka niespodzianka. Czekam na recenzje "Władcy..." i oczywiście "Gry o Tron".
OdpowiedzUsuńNajchętniej przygarnęłabym cały ten stos. Szczególnie, że nie mogę upolować "Gry o tron". A tak chciałaby ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuń