"Nieśmiertelny" C.M.Valente


Autor: Catherynne M. Valente
Wydawnictwo: MAG
Rok wydania: 2012
Liczba stron:288
Ocena: 9/10

 
„Nieśmiertelny” to nie jest kolejna zwykła powieść fantasty, która przez przypadek ukazała się na naszym rynku. To baśń, która spotkała się wraz z trudną historią i razem stworzyły mieszankę wybuchową, takiej o której nie da się szybko zapomnieć.

Zaskakuje przede wszystkim miejscem i czasem akcji. Fascynacja Rosją to dla większości Polaków temat dość odległy. Mnie osobiście nigdy nie interesował folklor tego kraju. Jednak tym razem dałam się uwieść na zawsze…

Rewolucja październikowa, czerwone chusteczki, partia i towarzysze otaczający zewsząd. Odległa wizja, niezbyt przyjemna w dodatku. Gdzieś wśród milionów krajanów niepozorna Maria Moriewna – córka dwunastu matek, fanka Puszkina i żona Kościeja. Grozę ostatnich dwóch słów zrozumiecie wtedy, gdy dowiecie się kim jest wspomniany przed chwilą osobnik. Otóż Kościej Nieśmiertelny w rosyjskim folklorze robi za diabła, wiedźmę czy upiora.

Jednak u pani Valente nabiera dodatkowo jakiegoś rosyjskiego smaku, ogłady towarzyskiej i uczucia. Jest niewątpliwie czarujący, zaskakujący i tajemniczo absorbujący. Wykreowany po mistrzowsku, zajmuje całą naszą wyobraźnię spychając na dalszy plan nawet główną bohaterkę.  To na niego zwrócone są nasze oczy. Do czasu…

…aż w pewnej chwili przed nami pojawi się zakręt. Co prawda sam zwrot w akcji nie jest powalający na kolana, jednak konsekwencje jakie za sobą ciągnie już tak. Żadnych Kościejów, towarzyszek Jag (które w międzyczasie również się pojawiły), wszystkich niesfornych stworów żyjących w głowach Rosjan od pokoleń. Zostaje tylko Maria (jakżeby inaczej!) i … o, tego nie zdradzę. Za dużo zabawy zepsuję.

Jednak na jednym zakręcie aż wstyd by było poprzestać, dlatego mamy jeszcze kilka zawirowań, dziwnych zdarzeń i przede wszystkim kilku bohaterów.
„Nieśmiertelny” zachwyca i nie przytłacza ilością oraz jakością postaci. Każda z nich ciekawa, dopracowana, czasem tajemnicza, czasem przejrzysta. Taka jaka powinna być.

Jednak ta książka to nie tylko postacie. Na trzystu stronach przeplata nam się trudna historia Rosji z czasów rewolucji październikowej i baśnie przekazywanych sobie przez ludzkość od pokoleń. Splata się idealnie, nie gryząc, nie nudząc, nie zniechęcając, a interesując, zajmując myśli.

„Nieśmiertelny” to świetna książka. Idealna na każdą porę roku. Idealna dla każdego spragnionego przygód, spragnionego kawałka dobrej historii, spragnionego dobrej literatury.

Za książkę dziękuję wydawnictwu MAG

28 komentarzy:

  1. Ciekawa byłam opinii na temat tej książki i już wiem, że jest godna uwagi. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie Rosja bardzo fascynuje. To niezwykły i naprawdę bogaty kulturowo kraj. Kraj praktycznie odwieczny, bo od początku jego istnienia stanowił potęgę i nawet w erze "kolosa na glinianych nogach" był postrachem, z którym liczyły się największe mocarstwa. Książkę przeczytałabym z ogromną chęcią.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i popieram Cię w stu procentach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze przyznam, że jeśli chodzi o historię, akurat Rosją bardzo mało się interesuję, zawsze jakoś odkładałam na bok uczenie się o niej. Ale może to właśnie dobry pomysł przeczytać tę książkę, może zmieni moje nastawienie do tego wielkiego państwa ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi ciekawie, chętnie zapoznam się bliżej z tym tytułem ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lekturę o Rosji zawsze odkładam "na potem", bo przecież "jeszcze zdążę" ;)
    ale może faktycznie dać się skusić? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Opowieści sieroty" Valente wywarły na mnie ogromnie pozytywne wrażenie, dlatego "Nieśmiertelny" podobnie jak wydany już jakiś czas temu "Palimpsest" to pozycje obowiązkowego na mojej liście. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rosja specjalnie mnie nie isteresuje. Książki od razu nie skreślam. Chętnie się z nią zapoznam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Po niedawnej lekturze "Zbrodni i kary" zainteresowała mnie atmosfera Rosji, dlatego chętnie sięgnę po "Nieśmiertelnego" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdecydowanie to nie moje klimaty i raczej tej książki nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Może jak będę miała ochotę poczytać książkę z gatunku fantasty, to wtedy sięgnę po ,,Nieśmiertelnego'', jednak teraz na chwile obecną wolę coś lżejszego i mniej tematycznie trudnego.

    OdpowiedzUsuń
  12. Brzmi ciekawie z chęcią się zapoznam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zainteresowałaś mnie tą książką, nie powiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakoś tak wyszło, że nie czytałam zbyt wielu książek fantasy (no chyba, ze zaliczyć paranormale...), więc tak książka pewnie będzie odpowiednia, żeby do fantastyki wrócić ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie, że się podoba:-) To ambitna lektura, ale nie zapomina jej się już po krótkim czasie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie zapoznam się z tą książką, bardzo mnie zaciekawiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Raczej nie w moim stylu, ale może kiedyś...:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Odpuszczę. Książkę wszyscy chwalą, ale... Gatunek mnie zupełnie odstrasza... ;) Nie lubię fantasy. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Na początku byłam jej strasznie ciekawa, ale ta Rosja mnie odstrasza.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie, nie...tutaj podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ostatnio jak przeglądałam książki na stronie wydawnictwa to długo zastanawiałam się nad tą pozycją czy by nie wziąć jej do recenzji. Jednak ostatecznie zrezygnowałam i myślę, że dobrze bo taka tematyka raczej nie dla mnie. Ale recenzja jak najbardziej ok. : D

    OdpowiedzUsuń
  22. Książka nie dla mnie, tematu Rosji mam dość po ostatniej lekturze.

    OdpowiedzUsuń
  23. Dotychczas nie słyszałam o tej książce. Może być ciekawa :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  24. Czyli mówisz, że jest taka świetna? Jeśli mi się uda to ja również ją przeczytam :) Bardzo mnie zachęciłaś.

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetna recenzja, tematyka bliska moim zainteresowaniom więc kto wię...

    OdpowiedzUsuń