Bardzo często książka ma początek przez który trudno przebrnąć, jednak po jakimś czasie akcja zaczyna interesować, wszystko się układa, strony same "lecą" (tak było z "Marzeniem Celta"). Jednak ostatnio czekam na ten moment, czekam i nie mogę się doczekać. A co czytam? "Pachnidło" P.Suskinda. Jak na razie trudno jest mi przebrnąć przez tę książkę, chociaż sama fabuła przyznaję - świetna. I to na właśnie tę pozycję padnie dziś mój wybór.
Rozumiem Cię. Też miałam trudności z Pachnidłem, ale tylko dlatego, że forma mi nie odpowiadała. Jeden akapit potrafi ciągnąć się przez parę stron i brak dialogów.
OdpowiedzUsuńChyba nie wiem do końca, co o tej książce myśleć. Najlepiej przeczytam i wystawię własną opinię :)
OdpowiedzUsuńSuskind stworzył dzieło fascynujące, a zarazem wymagające. To nie jest powieść, którą można czytać z rozmachu i z nudów - trzeba poświęcić jej więcej czasu i uwagi, a przede wszystkim cierpliwości i wytrwałości. Sposób, w jaki została napisana, nie jest przyjazny czytelnikowi, ale sama fabuła pozostaje na długo w pamięci.
OdpowiedzUsuń"Pachnidło" przeczytałam dwa razy. Za pierwszym razem pochłonęłam ją w dwa dni, drugi raz (bodajże po dwóch latach po pierwszym) było troszkę gorzej, ale... I tak lubię tę książę :)
Pozdrawiam!
A ja się z pachnidłem jeszcze nie znam... ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam tylko ekranizację PACHNIDŁA, a lekturę książki w dalszym ciągu mam przed sobą. Muszę to koniecznie nadrobić.
OdpowiedzUsuńFaktycznie to wymagająca pozycja czytelnicza, wymaga sporo skupienia. Podobnie jak Cinnamon przeczytałam ją dwa razy, i to w dodatku jeden po drugim - najpierw koncentrując się na fabule, a potem, mając ją w pamięci, po prostu czytając. Za drugim razem poszło dużo lepiej:P
OdpowiedzUsuń"Pachnidło" jest świetne, klasyka już prawie. Naprawdę Ci się ciągnęło?... Ja przeczytałam jednym tchem:-)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam w planach by przeczytać "Pachnidło", ale na planach poległam. ;)
OdpowiedzUsuńOd dawna planuję przeczytać. Mam nadzieję, że będę miała okazję przekonać się jak to z nią jest.. :)
OdpowiedzUsuńNie wiem co to za książka, więc na razie na jej temat się wypowiadać nie będę;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, nie słyszałam i nie przeczytam. Czekam na recenzję.
OdpowiedzUsuńRównież nie słyszałam o tej książce, ale chętnie poszukam w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńMęczyłam się z "Pachnidłem" i kompletnie nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Mnie raczej zniesmaczyła, nie dziwię się, że trudno Ci ją dokończyć. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO Pachnidło mam właśnie przeczytać :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale mam zamiar :)
OdpowiedzUsuńNie czytałem Suskinda, więć nie wiem, co powiedzieć. :)
OdpowiedzUsuńSpecyficzna książka. Czytałam, ale już nie pamiętam swoich wrażeń z lektury, więc raczej nie mogę się wypowiedzieć na ten temat;)
OdpowiedzUsuńOglądałam film ale do książki jakoś mnie nie ciągnie.. Może to i lepiej:>
OdpowiedzUsuńmoim wyzwaniem jest Bezsenność S. Kinga. zaczynałam ją dwa razy i nadal nie dotarłam do końca ;)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać tę książkę, ale mam oczywiście odwieczny problem ze złapaniem jej w bibliotece :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Byłam bardzo ciekawa tej książki i szkoda, że tak ciężko się ją czyta. Jednak nie zamierzam przez to sobie jej odpuścić. Kiedyś przyjdzie czas na "Pachnidło" ;)
OdpowiedzUsuńJa "Pachnidła" jeszcze nie czytałam. Chciałam, ale właśnie dużo osób pisze, że ciężko przebrnąć przez tę książkę i stwierdziłam, że spasuję... No, ale może kiedyś... Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam w planach, więc na pewno przeczytam. Mam nadzieję, że przebrnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!