Stos dobry na stres

Ostatni miesiąc do wielce udanych nie należał. Nie przeczytałam za wiele książek (8), zrecenzowałam jeszcze mniej (5). Powód? Trochę kłopotów, stres, brak czasu i efekt widać.
Jedyne na co nie mogę narzekać to ilość powieści, które do mnie trafiły.

Od dołu:
"Lokatorka Wildfell Hall" A.Bronte - uwielbiam Jane Eyre, uwielbiam Shirley, w ogóle wszystko co wyszło spod pióra Charlotte Bronte, więc postanowiłam dać szansę również jej siostrze. (od MG)

"Opowiadania wszystkie" L.Tyrmand - tu zdałam się na moją "książkową intuicję".(jw.)

"Nevermore. Kruk" K.Creagh - strasznie zaciekawiona pozytywnymi opiniami, które jakiś czas temu pojawiały się na co drugim blogu postanowiłam dać szansę tej książce. Jak na razie czytanie jej nie idzie mi efektywnie. Początek nie jest zabójczo wciągający. (zakup własny)

"Jutro 2. W pułapce nocy" J.Marsden - po przeczytaniu pierwszej części sięgnięcie po drugą było tylko kwestią czasu. (jw)

"Córka fortuny" I.Allende - musiałam poznać tą panią. Jej książki przyciągają jak magnes. Poza tym, miejsce akcji...mmm...(z biblioteki)

"Moja Afryka" K.Choszcz - jestem w połowie "Prowadził nas los", jednak już teraz postanowiłam poznać kolejne książki Kingi. Magia biblioteczki "Poznaj Świat" działa. (jw.)

"Przygody Alicji w Krainie Czarów" L. Carroll - przypomnienie lat dziecięcych. Uwielbiam tę książkę, więc musiałam ją mieć. W przekładzie Słomczyńskiego, oczywiście. (zakup własny)

"Małgorzata Gutkowska-Adamczyk rozmawia z czytelniczkami Cukierni pod Amorem" - do czytelników CPA należę, poza tym coś nowego, bo zapis rozmowy, więc dlaczego miałabym zrezygnować? (od PWN)

"Bez mojej zgody" J.Picult - książkę wypożyczyłam z biblioteki, przeczytałam i z miejsca zakochałam, więc posiadanie własnego egzemplarza było tylko kwestią czasu (zakup własny)

"Błękitny zamek" L.M.Montgomery - przy gorszym nastroju to najlepszy "pocieszacz" (z biblioteki)

"Świerszcz za kominem" K.Dickens - bo Dickensa bardzo lubię, szczególnie w baśniowym wydaniu. (jw.)

"Wymarzony dom Ani" L.M.Montgomery - jak na złość postanowiłam zebrać całą serię o Ani właśnie w tym wydaniu, aktualnie praktycznie niedostępnym (Wydawnictwo Literackie 2007). Więc pojedynczo zdobywam kolejne egzemplarze. (z finta.pl)

"Kalamburka" M.Musierowicz - Jeżycjadę kompletuję od kilku lat. Po zdobyciu 14 tomu, brakuje mi jeszcze dwóch do pełni szczęścia (jw.)

"Zakochana modelka" A.Richman - świetna książka, seria którą staram się skompletować, mój van Gogh, czyli musiałam mieć (od Bukowego Lasu)

"Juniper Berry i tajemnicze drzewo" M.P.Kozlowsky - odkąd książka się ukazała wiedziałam, że mi się spodoba. Niby przeznaczona dla dzieci, ale zaczaruje każdego (od Esprit)

"Woda dla słoni" S.Gruen - wbrew pozorom lubię czytać o miłości z nutką melancholii i życiowej mądrości (z flinta.pl)

"Ostatnia noc jej życia" M.Jennings - tyle dobrego naczytałam się o detektywie Murdochu, poza tym ten XIX wiek tak nęci, że nie mogłam przegapić (od Oficynki)

"Trzech panów w łódce nie licząc psa" Jerome K. Jerome - toż to angielski klasyk! Oczywiście od dawna na liście 'must have' (zakup własny)

"Igrzyska śmierci" trylogia S.Collins -  po tylu pozytywnych opiniach i obejrzeniu filmu nie mogłam sobie odmówić przeczytania książek tej pani. Pochłonęłam wszystkie w niecałe dwa dni (kilka godzin wczoraj, kilka w nocy, kilka dziś rano i koniec) i jak na razie efektem jest okropny ból głowy i niewyspanie. Jednak było warto. (prezent na urodziny)

Jak na razie pozdrawiam wiosennie!